Opinia, że sportowcy zbliżają się do granic ludzkich możliwości, a w związku z tych nie uświadczymy na Igrzyskach już żadnych rekordów, jest popularna od ponad pół wieku. Mimo to, co jakiś czas jesteśmy świadkami kolejnych zaskakujących doniesień ze świata sportu. Dla przykładu, do połowy poprzedniego stulecia uważano, że człowiek nie może przebiec mili poniżej 4 minut. W 1954 roku Roger Banniester pokonał dystans w czasie 3:59,4. Od tamtej pory był on poprawiany wielokrotnie. Ostatni raz w 1999 roku, gdy Hicham El Guerrouj ustawił poprzeczkę na poziomie 3.43.13. Historia bicia rekordów jest na tyle inspirująca, że można by odnieść wrażenie, że granice wyznaczamy sobie sami i leżą one wyłącznie w naszych umysłach.

Skąd biorą się kolejne rekordy?

Dzisiejsi biegacze bijący kolejne rekordy korzystają niewątpliwie na najnowszych zdobyczy nauki. Dzięki badaniom ewolucji uległy programy treningowe, techniki biegowe, żywienie i suplementacja, a także pomoc technologiczna.
Niestety, w opinii wielu specjalistów, za rekordami pobitymi w ostatnich latach stoi głównie ostatnia z wymienionych. Tak jak przełomem okazała się skóra rekina wśród pływaków, tak wśród biegaczy stały się specjalistyczne buty. Niewątpliwie najnowsze buty biegowe o futurystycznych kształtach, dziwnych, wielowarstwowych podeszwach przyciągają wzrok a nawet budzą zdziwienie wśród amatorów sportów biegowych. Jednakże wygląd oraz konstrukcja nie są podyktowane walorami wizualnymi a próbą przeciągnięcia praw fizyki na stronę sportowca. Ocenia się, że buty Nike, z wkładką z włókna węglowego, w których Kipchege nieoficjalnie ustanowił rekord świata w maratonie, osiągając wynik 1:59:58 s, poprawiają czas o 2,3-2,6% (Muñiz-Pardos et al., 2020). Informacje te płyną z badań laboratoryjnych gdzie porównywano wyniki biegaczy w butach Nike Carbon Fiber Plate do wyników w ich ulubionych butach biegowych. W testach biegu na 10 km sportowcy przebiegli dystans o 2,3% szybciej niż w swoich ulubionych butach! W teście 21 km biegu na bieżni ruchomej, badany sportowiec oszczędził 2,6% energii (koszty biegu mierzone za pomocą gazometrii), utrzymując to samo tempo biegu, gdy swoje ulubione buty zamienił na te z wkładką carbonową. Wyniki tych badań wskazują wyraźnie w czym, w najbliższym czasie, sportowcy będą poszukiwać przewagi nad rywalami.

Podsumowanie

Dzisiejsze rekordy sportowe są imponujące i nie śniłyby się nawet naszym dziadkom. Stoją za nimi: odpowiedni trening, szyta na miarę dieta i suplementacja, monitorowana regeneracji a także pomoc technologiczna. Badania nad sprzętem sportowym pokazują, że mogą one być źródłem poprawy ekonomii pracy czy skrócenia czasu pokonania dystansu nawet o ok. 3%. Osobiście jestem ciekaw kolejnych rekordów oraz przełomów w różnych dyscyplinach sportu, gdyż nic nie jest bardziej ekscytujące niż obserwowanie dążenia do osiągnięcia nieosiągalnego.

Bibliografia:
Muñiz-Pardos, B., Sutehall, S., Angeloudis, K., Guppy, F. M., Bosch, A., & Pitsiladis, Y. (2020). Recent Improvements in Marathon Times Are Not Physiological. Journal of Applied Physiology, 128(4), 1069. https://doi.org/10.1152/JAPPLPHYSIOL.00167.2020